![]() |
... |
ZAMEK
Co ja zrobiłam, pomyślała pani
Bajeczka, wzięłam ze sobą opowiadanie, które czytałam poprzednio, zamiast
przynieść to o pukaniu. Siedziała teraz i patrzyła na zaciekawione dzieci,
które czekały, aż zacznie się czytanie. W końcu ze swego dylematu zwierzyła się
pani Justynie.
- Nic nie szkodzi, można przeczytać
opowiadanie z naszej przedszkolnej książeczki, na przykład to o zamku.
I rzeczywiście było opowiadanie o
chłopczyku i jego szmacianym króliczku, którzy pojechali na wycieczkę i
zwiedzali stary zamek rycerski.
Tym razem nie było jednak
przedstawienia, a rysowanie. Tylko czego? Dzieci nie bardzo wiedziały, jak
zacząć. Jak narysować zamek? Trochę podobnie do domku. Ale musi mieć wieże.
Dzieci rysują. Niektóre jak domek z wieżami, inne mnóstwo wież. Sam zamek jest
nudny. Co tu jeszcze dorysować? Chłopcy chcą smoki. Te dzieci są mistrzami w
rysowaniu smoków. Naprawdę umieją. Pani Bajeczka aż otwiera usta ze
zdziwienia i radości. No i trochę
strachu, bo te smoki bywają straszne. Tak jak na rysunkach Michała i Huberta,
gdzie wokół wież latają ogromne, ziejące ogniem potwory.
Na rysunkach pojawiają się królewny i
rycerze. No i króliczek oczywiście. Opowiadacz historyjki.
12.01.2013r.