piątek, 24 lutego 2017

POCAŁOWAŁ JĄ

rys. Karolinka


POCAŁOWAŁ JĄ


Pocałował ją. Pocałował, bo była śliczna. Zdziwiła się i popatrzyła na tatę, żeby wytłumaczył jej, dlaczego ten chłopczyk to zrobił. Tata uśmiechnął się, ale na chłopczyka popatrzył groźnie. A on odwrócił się i pobiegł. W szalonym pędzie, przez całą salę. Aż trener musiał go wołać trzy razy, żeby zacząć zajęcia.
Ale całuśny ten pani synek, powiedział potem tata, gdy spotkali się w szatni po treningu. Jak to, zdziwiła się mama Krzysia, co to znaczy? Całowałeś tę dziewczynkę, dlaczego? Bo jest ładna i miła, odpowiedział bez namysłu. A jak ma na imię? No, nie wiem. Jak masz na imię dziewczynko, którą całował mój synek? Natalia, odpowiedziała urocza panieneczka z powagą. Zapamiętaj Krzysiu, że ma na imię Natalia i nie całuj jej… bez pytania.
Mieli wtedy po sześć lat i oboje uwielbiali przyjeżdżać do miasta na to swoje taekwondo. Nie tylko ze względu na trening, ale też, żeby się zobaczyć, pobiegać razem, czy opowiedzieć o jego psie i jej kocie. Przyszło lato i trochę tęsknoty na początku, a potem już przygody wakacyjne wciągnęły ich tak, że zapomniały dzieci o pierwszej miłości. Nie, absolutnie, nie zapomniały. Jakie wybuchło szczęście, gdy zobaczyły się w szkole, w pierwszej klasie, na pierwszej lekcji. Złapały się za ręce, usiadły w jednej ławce i już tak trzy lata to trwa. Ona jest najlepszą uczennicą, on biega i przeszkadza, więc dzienniczek pęka od uwag. Ale nic ich nie może rozłączyć. Ciągle najbliżsi sobie, zawsze sobą zainteresowani. Tylko Natalia mnie rozumie, mówi Krzyś. Tylko z nim się nie nudzę, mówi Natalia.
Wbiegł Krzysio do domu, zrzucił plecak, krzycząc, marzenia się spełniają! Bo dostał walentynkę i zaproszenie na randkę. Leży i przed snem wpatruje się z zachwytem w laurkę, którą od niej dostał. Przytula i delikatnie całuje, zasypia z różowym kartonikiem na piersi.
Tata ich zawiezie do koktajlu. Usiądą przy pysznym ciastku, będą patrzeć na siebie i opowiadać o filmach i grach, dziewczynach i chłopakach z klasy. I jak zawsze o jego psie i jej kocie.

18.02.2017r.