piątek, 29 marca 2013

BAŁWANEK KAROLINKI

rys.Karolina  


BAŁWANEK KAROLINKI

Miałam bałwanka. Zrobiłam go sobie ze śniegu. Taki był ładny, wielki. Ale przyszli duzi chłopacy i rozwalili go. Wzięli miecz i szablę, i głowę mu obcięli. Ci chłopacy nie lubią dzieci. Mówią na dzieci potwory. Oni są źli, zepsuli mojego bałwanka.
Ja narysuję mojego bałwanka koło tego pałacu. Będę miała narysowanego. Ma dużo kulek. To jest jego buzia, a na buzi narysowałam czerwoną głowę, ma płomienie. Ojej! One roztopią bałwanka.
Ci chłopacy powiedzieli SŁOŃCE, SŁOŃCE, SŁOŃCE. Chcieli go rozpuścić. A potem rozwalili.
Tutaj, za zamkiem stoi bałwanek. Narysowałam. Nie ma chłopaków złych. Tutaj nikt go nie zepsuje.

11.01.2013r.

środa, 13 marca 2013

JAGUSIA KARMI

rys.Sandra


JAGUSIA KARMI

-Siadajcie! Siadaj tatusiu, siadaj Tobiaśku, siadaj babciu. -Drzwi za Jagusią się zamykają i otwierają niemal od razu.
-Ziobaćcie, psiniośłam wam lody. Tylko nie jedźcie duzio, bo będzie galdło bolało. Plosię tatusiu, plosię Tobiaśku, plosię babciu. A telaś, -woła Jagusia- dam wam kanapećki. Tutaj dla ciebie, tutaj dla ciebie.
Jagusia biega szybciutko musi nastarczyć, tak smakują wszystkim, chcą więcej. Przynosi kanapeczki i lody, znosi je ze wszystkich stron. Ze stołu, z podłogi , jakby zbierała  grzybki. Najada się rodzinka. Zadowolona.
-Tatusiu jeden, chodź zie mną!- ciągnie tatę do drugiego pokoju. -  Telaś weźmę  cię na ląćki.
Bierze tatę za głowę i ciągnie. No tak, tylko głowa taty mieści się na rączkach Jagusiowych.

3.06.2012r.