![]() |
wymiana |
piątek, 19 października 2012
sobota, 13 października 2012
MILKA
![]() |
rys.Justysia |
MILKA
Ja
ciągle jeżdżę na zawody i wygrywam złote puchary. Bo ja jeżdżę na koniu. Ha,
ha, no co wy, mamusia mnie tylko posadza, ja sama jeżdżę. Moim ulubionym koniem
jest Milka. Ona od razu mnie pokochała, bo też mam takie włosy jak ona. Milka
jest bialutka. Narysuję ją. Ma niebieskie oczy. Oczy też jej narysuję. Ona mnie
bardzo lubi, bo jej daję jabłuszka i marchewki. Nawet mnie całuje. Sama umiem
jeździć. Nawet na zawodach. Pani Kamila mnie uczy.
4.10.2012r.
niedziela, 7 października 2012
LISTEK
![]() | ||
rys.Arek |
LISTEK
Mam na imię Arek i chodzę do pierwszej
klasy, pierwszej B, do szkoły numer dwa. Właśnie napisałem i zilustrowałem
książkę dla mojej młodszej siostrzyczki. Nie mam jej przy sobie, ale jeśli
chcecie, to ją wam przytoczę. Będziecie mogli sobie zapisać i zrobić własną.
Pewnego razu był sobie listek, nie
mały, nie duży, taki w sam raz. Był zawsze wesoły. Był zawsze wesoły. Tak. Było
lato. Nagle koło listka przeleciał ptak i usiadł na gałęzi. I zaśpiewał. A
listek pomyślał: Jakie fajne to lato. Ptak już odleciał. Mijały dni i przyszła
jesień. I listek zmienił kolor na żółty. Nagle zawiał wiatr i listek uniósł się
w górę. Z góry miał przepiękny widok. Nagle znalazł się na boisku, gdzie
dziewczynka zbierała liście. Zobaczyła listek i dodała do bukietu, ach jak
listek się ucieszył, że będzie z innymi liśćmi.
Moja opowieść powstała wtedy, gdy
Bartek znalazł piękny listek, a ja wymyśliłem tą historię. A raz zobaczyłem
przepiękny liść klonu wirujący w powietrzu, ale to nie on był bohaterem mojej
opowieści. Teraz pójdę narysować ilustrację do tej baśni, którą przeczytała
Pani Bajeczka i dorysuję jeszcze mój listek. On nie był liściem klonu. Wiem
też, że to nie była lipa. Chociaż na górze miał taki czubeczek, a po bokach
zygzaczki. Jednak nie umiałem narysować zygzaczków, więc je opuściłem.
3X2012r.
Subskrybuj:
Posty (Atom)