![]() |
rys.Jagienka |
PLANY,
ROZWIĄZANIA, ROZCZAROWANIA
Uwielbiam
rozmawiać z moją wnuczką, przyglądać się jej światom, przywoływać siebie taką
samą sprzed ponad półwiecza, szukać analogii. Oczywiście, że nasze
rzeczywistości różnią się diametralnie, ale ośmioletnie dziewczynki mają ze
sobą dużo wspólnego.
Dziś rano znów ją zobaczyłam przed
lustrem w przedpokoju, na małej szafce rozłożone kosmetyki. Dobrze, że czasem są
przewietrzane, ja tak rzadko ich używam. Popatrzyła na mnie prosząco:
– Babciu, czy to może być mój zakątek?
Och, tak moja śliczna wnuczko, szukaj
sobie zakątków po naszym mieszkaniu. Tak rzadko tu jesteś i jak się pojawiasz,
wszystkie kątki cieszą się i zaczynają iskrzyć.
Jagienka zastanawia się, jak
zorganizować swoje życie. Lubi błyszczące klejnociki, jak się ma osiem lat, to
się je bardzo lubi, więc myśli o tym, żeby zostać jubilerką. Z drugiej strony
bardzo jej imponuje praca mamy. Mama jest terapeutką i pomaga ludziom. Jagusia
wie, jaką satysfakcję przynosi mamie jej praca. Może warto zostać psycholożką?
Długo nie mogła się zdecydować, w którą stronę pójść. Aż wreszcie wczoraj
zadumała się i zaczęła opowiadać, jakie znalazła rozwiązanie.
– Chcę być psycholożką jak mamusia,
ale będę pracowała trochę inaczej. Przyjdzie na przykład ktoś do mnie zakochany,
tak bardzo zakochany, że nie będzie mógł żyć bez tej osoby i ciągle będzie
tęsknił. A ja wtedy poproszę, żeby mi przyniósł fotografię swojego ukochanego
lub ukochanej. I zrobię z tych fotografii mnóstwo, ale to mnóstwo różnej
biżuterii: kolczyki, korale, bransoletki. I ta osoba będzie nosiła na sobie te
ozdoby, będzie na nie patrzyła i przestanie tęsknić. Tak będę pomagała.
Jakże twórczą osobą jest moja wnuczka.
Jak się ma osiem lat świat, nie stawia żadnych ograniczeń. Choć może czasem
rozczarować, jak w przypadku Wróżki Zębuszki.
– Wiesz, babciu, ja wiem, że to
rodzice są Wróżką Zębuszką, nie ma jednej prawdziwej.
– Och, a skąd się o tym dowiedziałaś?!
– Ma się swoje lata.
13.02.2018r.