![]() |
rys.Sandra |
JAGUSIA KARMI
-Siadajcie!
Siadaj tatusiu, siadaj Tobiaśku, siadaj babciu. -Drzwi za Jagusią się zamykają
i otwierają niemal od razu.
-Ziobaćcie,
psiniośłam wam lody. Tylko nie jedźcie duzio, bo będzie galdło bolało. Plosię tatusiu,
plosię Tobiaśku, plosię babciu. A telaś, -woła Jagusia- dam wam kanapećki.
Tutaj dla ciebie, tutaj dla ciebie.
Jagusia biega
szybciutko musi nastarczyć, tak smakują wszystkim, chcą więcej. Przynosi
kanapeczki i lody, znosi je ze wszystkich stron. Ze stołu, z podłogi , jakby
zbierała grzybki. Najada się rodzinka.
Zadowolona.
-Tatusiu
jeden, chodź zie mną!- ciągnie tatę do drugiego pokoju. - Telaś weźmę
cię na ląćki.
Bierze tatę
za głowę i ciągnie. No tak, tylko głowa taty mieści się na rączkach
Jagusiowych.
3.06.2012r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz